Legendarny gitarzysta zmarł tragicznie w hotelu na Costa del Sol w lutym 2011. Gary Moore był 5 razy „over the limit” alkoholu we krwi. Znaleziono go w hotelu Kempinski w Estepona. Była gwiazda zespołu Thin Lizzy była na wakacjach na Costa del Sol.

Dzisiejsze media brytyjskie przypominają tragiczną śmierć genialnego gitarzysty, którego wszyscy tak lubimy.
W Belfaście – rodzinnym mieście Garego Moora, ma powstać pomnik artysty.

Gary Moore genialny gitarzysta

Śmierć w hotelu Kempinski Resort Estepona

Artysta miał zaledwie 58 lat w chwili śmierci. Nie znaleziono śladów narkotyków we krwi artysty, ani w pokoju hotelowym. Choć Garego znaleziono nagiego w łóżku hotelowym. Gary Moore przyjechał na 6 dniowy urlop w tym czasie na Costa del Sol i zarezerwował najbardziej luksusowy suite w Kempinski Resort w Esteponie. Gdzie najdroższe pokoje typu luxury suite kształtują się w cenach powyżej 4.000€ za dobę.

Oficjalna wersja głosi że artysta zmarł na atak serca. Został znaleziony przez swoją partnerkę około 4 nad ranem. To ona zawiadomiła policję. Sekcja zwłok była przeprowadzona w szpitalu w Sewilli.

Taka oto ciekawostka – bardzo smutna – w dzisiejszym moim poście z Costa del Sol.